poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Pierwszy dzień

Wczoraj był okropny dzień, nawet nie chcę o tym pisać bo mi wstyd. Ale to dało mi do myślenia i postanowiłam jednak przejść na dietę, którą mam w zakładkach... Dietę, która jest połączeniem Ana Bot Camp, Skinny Girl i jabłkowej... Kalorie są dosyć ograniczone, ale dla chcącego nic trudnego. Myślę, że sobie poradzę, dziś jest pierwszy dzień i jestem zadowolona.

bilans:
Twarożek z pomidorkami koktajlowymi - 120kcal
Sok pomarańczowy- 129 kcal
2x Jabłko- 140kcal
2x Kawa z mlekiem- 20kcal

Kromka chleba grahama z pomidorem- 70kcal
 479/500

ćwiczenia:
1000 na skakance, workout sexy legs Miley Cyrus, rozciąganie, taniec, 100 brzuszków, 100 pajacyków, 10 minut na kółku
 Trzymajcie się chudziutko i dążcie do perfekcji, nie poddajemy się- walczymy!  Jest środek nocy a ja znowu nie mogę spać, dopiero teraz znalazłam obrazek z rozpisem tej diety, nie wlicza się owoców i warzyw, a ja dzisiaj to zrobiłam i jestem z tego dumna. Mam ochotę poćwiczyć ale jest już 23:50 chyba przesada. Jak myślicie wliczać te owoce i warzywa czy nie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz